Nowotwór do XX wieku był uznawany za chorobę nieuleczalną, a jedyną metodą leczenia operacja chirurgiczna. Kilkadziesiąt lat temu nowotwór nie budził takich wielkich emocji, raczej był powodem do wstydu czy ukrywania się, był tematem tabu. Na szczęście następuje powoli zmiana i o nowotworach zaczyna się mówić coraz częściej i więcej, również w ramach zapobiegania i prewencji.

Nowotwór powstaje w wyniku akumulacji uszkodzeń genetycznych, dotyczy ludzi ale również zwierząt.

Każdy z nas zna kogoś kto był lub jest chory na nowotwór złośliwy lub niezłośliwy. Według statystyk zwiększa się odsetek zachorowania na nowotwory, choć być może wynika to bardziej z upowszechnienia się diagnostyki onkologicznej oraz częstszego rozpoznawania nowotworu we wczesnych stadiach choroby.

Pojęcie nowotwór i rak są używane jako tożsame i używane zamiennie. W profesjonalnym nazewnictwie nie każdy nowotwór jest złośliwy, natomiast „rak” jest określeniem medycznym na nowotwór złośliwy. Nowotwór złośliwy od niezłośliwego odróżnia zdolność do rozrostu. Nowotwór niezłośliwy nie rozrasta się nieprzerwanie jak nowotwór złośliwy, który to rozprzestrzenia się w organizmie siejąc zniszczenie.

Nowotwór niezłośliwy rośnie tylko miejscowo i nie daje przerzutów. Występuje częściej niż złośliwy ale nie jest dużym problemem onkologicznym. W przypadku takiego nowotworu zazwyczaj wystarczy operacja chirurgiczna wycięcia nowotworu. Nie należy jednak go lekceważyć, ponieważ niektóre z nich są traktowane jako stany poprzedzające powstawanie raka – na przykład polipy jelita grubego. Wszystkie takie wycięte zmiany musza być zbadane histopatologicznie dla pewności, że są zmianami niezłośliwymi.

Menu